DZIŚ: Telewizyjny megahit z Liamem Neesonem: wieczorna dawka emocji na Polsacie

2025-09-29 10:45

Przygotuj popcorn i zrelaksuj się - w poniedziałkowy wieczór jeden z niekodowanych kanałów serwuje widzom solidną porcję kina akcji. Gwiazdą wieczoru będzie weteran kina, którego każdy kojarzy z innych, słynnych produkcji. Tym razem zobaczymy go jako płatnego zabójcę walczącego nie tylko z przestępcami, ale również z własną pamięcią. Zapowiada się seans, który może trzymać w napięciu do samego końca!

kino

i

Autor: CC0 2.0

Dzisiejszy megahit to amerykański thriller akcji z 2022 roku, którego oryginalny tytuł brzmi Memory, a polski dystrybutor posługuje się tytułem „Bez pamięci”. Produkcja oparta jest na belgijskiej powieści De Zaak Alzheimer autorstwa Jefa Geeraertsa. Film jest również remakiem belgijskiego obrazu z 2003 roku The Alzheimer Case. W centrum historii znajduje się doświadczony płatny zabójca Alex Lewis, który cierpi na wczesne stadium choroby Alzheimera. Chociaż nadal jest skuteczny, coraz częściej dopadają go luki w pamięci. Gdy dostaje zlecenie na likwidację człowieka powiązanego z nielegalnym handlem ludźmi, odkrywa, że jego ofiarą ma być dziecko i odmawia wykonania zadania. Z łowcy staje się celem, a jego zmagania z prześladowcami i postępującą chorobą prowadzą do wielu dramatycznych i spektakularnych scen.

Kiedy i gdzie oglądać film?

Wieczorny hit zostanie wyemitowany dziś - poniedziałek, 29 września 2025 r. - na kanale Polsat. W ramach cyklu „Megahit” film pojawi się o godzinie 20:30 i będzie dostępny z polskimi napisami. Jeżeli ktoś przegapi dzisiejszy seans, powtórka zaplanowana jest na sobotę, 4 października o 21:35. Polsat można oglądać bezpłatnie w naziemnej telewizji cyfrowej (DVB-T2), w sieciach kablowych i na większości platform satelitarnych, więc wystarczy włączyć telewizor, aby poczuć się jak w kinie.

Gwiazdy na ekranie

W roli Alexa Lewisa zobaczymy Liama Neesona, jednego z najbardziej rozpoznawalnych aktorów kina akcji, znanego m.in. z „Uprowadzonej”, „Schindlera” czy „Listy Schindlera”. Towarzyszy mu Guy Pearce („Memento”, „Tajemnice Los Angeles”) jako agent Vincent Serra. Na drugim planie pojawiają się również Monica Bellucci w roli bezwzględnej bizneswoman Davany Sealman oraz Harold Torres i Taj Atwal. Taka obsada gwarantuje kinowe wrażenia - Neeson znów używa swoich „konkretnych umiejętności”, a Pearce swoim stoickim spokojem balansuje emocjonalne wybuchy głównego bohatera.

Kto stoi za kamerą?

Reżyserem thrillera jest Martin Campbell, filmowiec odpowiedzialny za kultowe odsłony przygód Jamesa Bonda, takie jak „GoldenEye” (1995) i „Casino Royale” (2006). Campbell cieszy się opinią specjalisty od spektakularnych scen akcji; już w latach 80. zdobył uznanie krytyków i publiczności, gdy jego serial „Edge of Darkness” okazał się jednym z największych sukcesów BBC, zdobywając kilka nagród BAFTA, w tym nagrodę dla najlepszego serialu dramatycznego. Za kamerą „Bez pamięci” towarzyszą mu scenarzyści Dario Scardapane i Carl Joos, którzy przenieśli na ekran mroczną opowieść Jefa Geeraertsa.

Jak oceniany jest megahit?

Odbiór filmu wśród widzów i krytyków jest zróżnicowany. W serwisie Filmweb produkcja uzyskała średnią ocenę ok. 5,5/10 na podstawie ponad sześciu tysięcy głosów. Na popularnym portalu Rotten Tomatoes film otrzymał zaledwie 29 proc. pozytywnych recenzji, a średnia nota od krytyków wyniosła 4,8/10. Z kolei agregator Metacritic przyznał mu wynik 41/100, co oznacza „mieszane lub przeciętne” recenzje. Te liczby mogą odstraszać purystów, ale dla fanów solidnych filmów akcji z gwiazdorską obsadą mogą być zachętą do samodzielnej oceny.

Dlaczego warto włączyć telewizor?

Mimo chłodnego przyjęcia krytyków, dzisiejszy seans to świetna propozycja dla widzów spragnionych dynamicznej rozrywki w domowym zaciszu. Mocne tempo, moralne dylematy bohatera i chemia między Neesonem a Pearcem sprawiają, że film dostarcza emocji, a przy okazji porusza temat handlu ludźmi i choroby, która odbiera bohaterowi to, co najcenniejsze. To także okazja, aby zobaczyć w akcji reżysera odpowiedzialnego za jedne z najlepszych filmów o Bondzie i sprawdzić, jak poradził sobie z nową adaptacją belgijskiego bestselleru.

Jeżeli więc lubisz thrillery z intrygującą fabułą, charyzmatyczną obsadą i nutką refleksji, koniecznie włącz telewizor o 20:30. Wieczorny „Megahit” może okazać się strzałem w dziesiątkę i sprawić, że poniedziałkowy wieczór stanie się znacznie ciekawszy.